Sentencja


Wszystko płynie... Ale nie sądzę, żebym to wszystko chciał wyłowić!

Informacje dla Gości

INFORMACJE DLA GOŚCI

Ponieważ nikt nie jest w stanie sprawdzać na bieżąco całego bloga, wprowadziłem moderację komentarzy do starszych wpisów. Nie zdziwcie się więc, jeśli Wasz komentarz nie pojawi się tam od razu. Nowe wpisy można komentować normalnie, tak jak dotychczas - bez moderacji.


czwartek, 19 czerwca 2014

Siedem

     Skąd się wziął tytuł notki?

     Zgadnijcie sami.

     Zwłaszcza, że notka już się skończyła...

20 komentarzy:

  1. Siedem lat blogowania?
    Wiesz, zdałam sobie sprawę, że ja w lutym... siedem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy w Twoim przypadku też będzie świętowała cała Polska? Bo na moją rocznicę ustanowiono dzień wolny!

      Usuń
    2. Niestety, to był jakiś koniec lutego i... jak mogła świętować Polska, skoro ja sama zapomniałam ;))) dopiero Twój wpis sprowokował mnie do policzenia ;)))

      Usuń
  2. chciałam to samo, co Dreamu, powiedzieć :)))))
    jeśli tak, to gratulacje, ja dopiero trzy ....
    najlepszego Nit !!!! ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Oczywiście, zgadłaś. A trzy lata, to w necie odpowiednik trzydziestu ;)

      Usuń
    2. swoją rocznicę mam 1 kwietnia, taki żarcik a zadziałał :)

      Usuń
  3. A minęło niczym siedem miesięcy- nieprawdopodobnie szybko ten czas mija- w listopadzie u mnie będzie 6. Ten upływ czasu mnie przeraża - ledwie się zorientuje, że jest poniedziałek a już jest niedziela. Dopiero co była Wielkanoc i już wakacje.Masakra.
    Najlepszego z okazji tej siódmej rocznicy.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo czas porusza się ruchem jednostajnie przyspieszonym. Jeszcze nie umiem tego udowodnić, bo mi się całki nie chcą poskracać, ale jestem już blisko.

      Usuń
  4. Czyżby siódmy rok blogowania? Jesli tak to wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy. :)
    p.s.Jak tam mama i syn?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, z mamą wszystko dobrze. syn trochę marudzi, ale jest szczęśliwy, że nie musi sprzątać ;)

      Usuń
  5. Gratuluje I ciesze sie ze jestes w sieci :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, działo się, Nitager, działo: przemówienia, parady, sypanie kwiatów przez dziewczynki w bieli..., ale trochę się wycwaniłeś, bo wybrałeś sobie na start pięćdziesiąte ósme urodziny znanych aktorów :-)
    Nic to nie ujmuje chwały, jaką zyskałeś pisząc swoje notki. Mackosławimy Ci z całego serca, niech Cię Jego Mackowatość, Złożona, Wielka, Wszechwiedząca, Węglowodanowa Istota dotykająca ludzi swoją macką prowadzi, RAMEN!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze się nie zdecydowałem, jaką religię będe wyznawał. Trochę się waham pomiędzy pastafarianizmem a neopogaństwem. Gdyby Noc Kupały w tym roku była cieplejsza, już bym pewnie wybrał, a tak...

      Usuń
  7. Na siedmiolecie notka siedmiowyrazowa, brawo! I gratulacje, rzecz jasna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypadek?
      No przypadek, bo kruca, nie liczyłem!

      Usuń
  8. I ja się do powinszowań i toastów za kolejnych siedem, i kolejnych... i kolejnych i tak da capo al fine...:) dołączam:)
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Wachmistrzu, tak za każdy roczek osobny toast? Toż ale kociokwik musiał nazajutrz męczyć!
      No, chyba że krupnikiem zacnym wzniesione, albo i insza miodówką...
      Piórami zamiatam ;)

      Usuń
  9. Czy czas istnieje czy jest liniowy? Trochę zerknęłam w Google i się zdziwiłam bo podobno czas liniowy znika, przestaje obowiązywać, objawy tego zanikania: "zawieszanie świadomości, zacięcia w ciągu myślenia liniowego, gubienie się w wypowiedzi" (..),
    Pojawia się telepatia będąca w konflikcie z czasem liniowym (...) więcej znalazłam na blogu: http://zmiany-2012.blogspot.com/2011/02/czas-liniowy.html :)))
    Minęło u Ciebie siedem lat, wydarzenie niemałe, więc - wielu lat blogowania i spotkań z niezwykłymi ludźmi w przyjaźni i zaufaniu wzajemnym.
    Możesz uruchomić telepatię nowych odnajdziesz dzięki niej. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A istnieje telepatia? Jak dotąd się z nią nie spotkałem. Owszem, "ludzie mówią", ale ludzie tym się własnie wyróżniają, że mówią - i to niekoniecznie prawdę. Wszystko, co o niej wiem, wiem z opowiadań, bez żadnych osobistych dioświadczeń. Suma sumarum - nie wiem, co o tym sądzić.

      Usuń