Sentencja


Wszystko płynie... Ale nie sądzę, żebym to wszystko chciał wyłowić!

Informacje dla Gości

INFORMACJE DLA GOŚCI

Ponieważ nikt nie jest w stanie sprawdzać na bieżąco całego bloga, wprowadziłem moderację komentarzy do starszych wpisów. Nie zdziwcie się więc, jeśli Wasz komentarz nie pojawi się tam od razu. Nowe wpisy można komentować normalnie, tak jak dotychczas - bez moderacji.


piątek, 19 czerwca 2020

Trzynaście

     Tak, "Trzynaście" - taki tytuł nosi książka, która stoi na półce mojego młodszego syna. A ściślej: "TRZYNAŚCIE moich lat w JW G.R.O.M". Przyniósł ją ze spotkania z żołnierzami GROM i Navy Seals, kilka lat temu. Egzemplarz z autografem autora - dla Młodego to prawdziwy skarb.

     Oczywiście, skoro jest książka, to Nitager czyta. Przeczytałem i tę. Napisana po żołniersku, prostym językiem (ale nie prostackim!), przystępnym, po wojskowemu precyzyjnym i zrozumiałym dla każdego. I wyjaśnia wiele spraw, dotyczących jednostek specjalnych - choćby tego, dlaczego ta właśnie jednostka jest elitarna, a inne nie. Polecam każdemu - wcale nie musi się interesować wojskowością.

     Oczywiście, skoro GROM, to i wojna. Facet naprawdę przeżył wiele niebezpieczeństw, choć dzięki doskonałemu wyszkoleniu, uniknął konsekwencji 99% z nich. Na pewno ma o czym opowiadać wnukom, gdy tylko się ich dorobi.

     A co ja opowiem swoim, gdy już się pokażą na świecie?

    - Nie, skarbie, nie byłem na wojnie. Ale trzynaście lat w blogowisku, to też nie przelewki!

     Z autorem ksiązki łączy mnie bowiem tylko jedno - trzynaście lat.

     19. czerwca 2007 roku opublikowałem swój pierwszy wpis na onetowskim jeszcze blogu. To już trzynaście lat. I wiecie co? Wcale mi się nie znudziło!

33 komentarze:

  1. No to świętujemy!
    Wyciągaj jakąś nalewkę!
    Sto lat stooo laaaat :)))
    Całe szczęście, że Ci sie jeszcze nie znudziło, bo uwielbiam Cie czytać. We wszystkich trzech odsłonach. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Właśnie zlewałem wiśniówkę, ale wypiłem tylko te bełty z dna (przecież nie wyleję), bo mi reszta akurat na 5 flaszek starczyła.

      Usuń
  2. Serdeczne gratulacje. Cieszę się, że 13 lat temu wpadłeś na taki pomysł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam ten dzień. Nie bardzo wiedziałem jak zacząć, ani na czym to polega. Spytałem Walpurga - pomógł.

      Usuń
  3. Mój bratanek był "gromowcem". Był, bo już Go nie ma. Została po Nim tabliczka pamiątkowa. I pamięć. Ale co to jest pamięć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamięć to jest to, co czasem kłuje w serce, a czasem sprawia, że robi się gorące. Przykro mi z powodu Twojego bratanka - ale taki już los żołnierza. Sam go sobie wybrał. Na szczęście idiotyczne pomysły głupiego Antka nie doszły do skutku - bo znów mielibyśmy poborowych.

      Usuń
  4. No to samotnie wypiję kieliszek wina myśląc o tej Twojej rocznicy i wspominając z łezką w oku Twój post o Anatewce. "13" podobna pechowa liczba i chyba tak jest- ja się urodziłam 13-tego( ale nie czerwca). Bo pamiętasz?- "trzynastego- wszystko zdarzyć się może"... więc niektórzy zaczęli blogować.
    I cudownie, że Ci się jeszcze nie znudziło blogowanie i niech tak trwa!!!! Jetem w tej branży 2 lata młodsza od Ciebie i byłeś dla mnie wzorem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, jak urosłem, czytając ostatnie zdanie?

      Szkoda, że wszerz...

      Usuń
  5. Serdeczne gratulacje z tej okazji - jak wszyscy ciesze sie ze zechciales i nadal piszesz, w dodatku bardzo zgrabnie Ci wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja cieszę się, że Cię poznałem - i do dziś nie wiem, dlaczego sobie ubzdurałem, że mieszkasz na Florydzie.

      Usuń
  6. Gratulacje 😀 jestem z Tobą w blogowym świecie bodajże od początku 💜
    Moja działalność internetowa- blogowa trwa z przerwami od 2005r., szmat czasu 🖥📅🕰
    Piszmy zatem, bo jesteśmy potrzebni innym 👩👨
    I popiera sugestię Radiomuzykant-ki, otwieraj Nit nalewki, bo świętowania czas nadszedł 🎈🎉🍹🍷🍸

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedługo będę zlewał imbirówkę, więc otworzę słoik. Jeszcze mi smorodinówka do zlania została - i chyba zrobię to dziś. A bełtów z dna - wiadomo - nie wyleję.

      Usuń
    2. Zatem, kiedy świętujemy w realu? 😉
      Zapraszam do Krakowa 🙋‍♀️

      Usuń
  7. Gratulacje serdeczne, życzę Ci (i sobie), podwojenie i potrojenie wyniku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej! Ale ja będę wtedy starym dziadem! Myślisz, że internet przetrwa do tego czasu?

      Usuń
    2. Z pewnością. Może będzie miał inną formę, oprawę, ale przecież Nitager się dostosuje ;-)

      Usuń
  8. I bardzo dobrze, czekamy na kolejne... trzynaście lat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli mnie przedtem coś nie trafi, doczekacie się :)))
      Ale czy wytrzymacie tu ze mną?

      Usuń
    2. Oczywiście, bez problemu i z dziką przyjemnością.

      Usuń
    3. Prowansalską na tą okoliczność, wyciągnę i wypiję za to🙂

      Usuń
  9. Winszowanie spóźnione, jako to u mnie zwyczajnie, tem niemniej szczere, bo ze serca tak szczerego jak tylko Mała Polska może Wielgą wielbić :)
    Kłaniam nisko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, Wachmistrzu, zali wiesz, Wasze, że mówisz do człowieka, który nigdy na końskim grzbiecie nie siedział? Nadal czujesz uwielbienie? :)

      Usuń
  10. Gratuluję jubileuszu i wierzę, że kolejne 13-tki będą równie szczęśliwe i inspirujące. Ukłony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale ukłony sobie daruj. Zasłużyłem może na gratulacje, ale ukłony od kobiety? Na to chyba jedynie prezes pan nasz może sobie pozwolić ;)

      Usuń
  11. Pamiętam Cię jeszcze z onetu. Dobrze się Ciebie czyta. Też tam byłem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, byłem dość długo na Onecie, zanim się na nas nie wypiął. A nick Gazeta Domowa brzmi znajomo.

      Usuń
  12. Oj szczęśliwa trzynastka!!:))) Wszystkiego naj naj naj, na tej blogowej drodze życia! Pozdrawiam Caffe

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratulacje. Swoje blogowanie rozpocząłem w listopadzie 2006 roku na onecie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jesteś o rok starszy. Dziesięć lat temu patrzyłbym na Ciebie z podziwem. Dziś, gdy zaczyna się to procentowo wyrównywać, mogę jedynie z sympatią ;)

      Usuń
  14. Gratuluję!! Dopiero dzisiaj, bo poprzednio moje komentarze nie wchodziły :-(

    OdpowiedzUsuń
  15. Kurczę, szkoda że system nie podaje informacji, że komentarz czeka na moderację. Wtedy człowiek by wiedział, że on w ogóle wszedł:)

    OdpowiedzUsuń