Sentencja


Wszystko płynie... Ale nie sądzę, żebym to wszystko chciał wyłowić!

Informacje dla Gości

INFORMACJE DLA GOŚCI

Ponieważ nikt nie jest w stanie sprawdzać na bieżąco całego bloga, wprowadziłem moderację komentarzy do starszych wpisów. Nie zdziwcie się więc, jeśli Wasz komentarz nie pojawi się tam od razu. Nowe wpisy można komentować normalnie, tak jak dotychczas - bez moderacji.


piątek, 31 października 2025

O tyle zmniejszył się mój świat

     To szczególny post. Piszę go systematycznie, przez cały rok, zaczynając w początkach listopada, kończąc u schyłku października następnego roku. Redaguję go przez ten cały czas, właśnie po to, by pierwszego listopada następnego roku wyświetlić pełną listę. Smutną listę. Listę tych ludzi, którzy zmarli od czasu publikacji poprzedniej edycji. Listę nazwisk, które odbijają się echem w moim umyśle. Listę powszechnie znanych ludzi, którzy z jakiegoś powodu byli dla mnie ważni.

     Zaczynam pisać te słowa 11. listopada 2024 – na ten dzień lista jest na szczęście pusta. Ale wiem, że już niedługo zacznie się zapełniać, a potem wydłużać wciąż i wciąż. Znajdą się tu moi ulubieni artyści – muzycy, aktorzy, pisarze, reżyserzy. Zjadą się sportowcy, którym kiedyś było mi dane kibicować. Naukowcy, politycy, dziennikarze i osobowości medialne, które z jakiegoś powodu miały wpływ na moje życie.

     I oby pierwsza pozycja pojawiła się jak najpóźniej.


- 14.11.2024 – Vic Flick. Brytyjski gitarzysta, kompozytor muzyki filmowej. To on jest autorem i pierwszym wykonawcą słynnego riffu gitarowego, rozpoczynającego każdy film z serii o Jamesie Bondzie.

- 26.11.2024 – Jim Abrahams. Amerykański scenarzysta i reżyser. Specjalizował się w komediach, a głównie w pastiszach filmów sensacyjnych. To jemu zawdzięczamy serdeczny śmiech przy oglądaniu takich filmów, jak „Czy leci z nami pilot”, „Ściśle tajne”, „Hot shots”, czy „Naga broń”.

- 06.12.2024 – Stanisław Tym. Legenda kina i kabaretu. Niezapomniany kaowiec z „Rejsu”, czy Ryszard Ochódzki z „Misia”. I przede wszystkim człowiek kabaretu – zarówno aktor, jak i autor tekstów. Również świetny dramaturg, że wspomnę tylko „Rozmowy przy wyrębie lasu”.

- 29.12.2024 – Jimmy Carter. Amerykański polityk, były prezydent USA, laureat Pokojowej Nagrody Nobla. Dla mnie ważny z tego powodu, że to za czasów jego prezydentury odkryłem, czym jest polityka i rozpoczął się długotrwały proces zrozumienia (albo raczej próby zrozumienia), jaki ma ona wpływ na moje życie.

- 11.01.2025 – Barbara Rylska. Polska aktorka filmowa i teatralna. Widzowie z pewnością pamiętają jej kultowy tekst, z filmu „Poszukiwany, poszukiwana”: - Mój mąż jest z zawodu dyrektorem! 

- 15.01.2025 – David Lynch. Amerykański reżyser, scenarzysta i producent filmowy. To jego dziełami były takie obrazy, jak „Człowiek słoń”, „Blue Velvet”, czy „Dzikość serca”. No i niesamowity serial „Miasteczko Twin Peaks”, który swego czasu wielu z nas wywrócił świat do góry nogami.

- 01.02.2025 – Wojciech Trzciński. Polski kompozytor. To on jest autorem muzyki do takich piosenek, jak „Byle było tak” (K.Krawczyk), „Hi-fi”, „Nie będę Julią” (Banda i Wanda), „Człowiek nie jest sam” (Z.Sośnicka), czy „Staruszek świat” (A.Jantar).

- 26.02.2025 – Gene Hackman. Amerykański aktor, legenda kina. Zdobywca dwóch Oscarów. Znany wszystkim z takich niezapomnianych ról, jak Jimmy „Popeye” Doyle we „Francuskim łączniku”, generał Sosabowski w dramacie wojennym „O jeden most za daleko”, kowboj Sam Clayton w westernie „Z zaciśniętymi zębami”, czy kapitan Ramsey w „Karmazynowym przypływie”.

- 06.03.2025 – Krzysztof Kononowicz. Działacz polityczny i samorządowy, związany z Białymstokiem. Można nazwać go osobowością medialną, z powodu jego ikonicznego przemówienia wyborczego, gdy starał się o stanowisko prezydenta miasta.

- 29.03.2025 – Richard Chamberlain. Amerykański gwiazdor filmowy. Znany z seriali „Doktor Kildare”, „Shogun”, czy „Ptaki ciernistych krzewów” oraz filmów, np. „Rój”, „Tożsamość Bourne’a”, „Kopalnie króla Salomona”, czy „Hrabia Monte Christo”.

- 01.04.2025 – Val Kilmer. Amerykański aktor, kolejny gwiazdor, znany choćby z ról Nicka Riversa w komedii „Ściśle tajne”, Icemana w „Top Gun”, Jima Morrisona w „The Doors”, czy Doca Hollidaya w „Tombstone”.

- 15.04.2025 – Jadwiga Jankowska-Cieslak. Aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna. Pierwszy raz dostrzegłem ją, gdy grała Basię w serialu „Polskie drogi”. Potem mała, ale bardzo ważna rola w serialu „Jan Serce” i wreszcie rola, która mnie zachwyciła: Barbara w filmie „300 mil do nieba”.

- 07.05.2025 – Joe Don Baker. Amerykański aktor, grywający głównie role drugoplanowe. Zapamiętany głównie przez udział w filmach z serii o Jamesie Bondzie. W filmie „W obliczu śmierci” grał Brada Whitakera – głównego przeciwnika Bonda, natomiast w późniejszych „Goldeneye” i „Jutro nie umiera nigdy” wcielił się w agenta CIA Jacka Wade’a – amerykańskiego sprzymierzeńca agenta 007.

- 11.05.2025 – Robert Benton. Amerykański scenarzysta i reżyser. Autor scenariuszów do tak głośnych filmów jak „Bonnie i Clyde”, „Był sobie łajdak”, czy „Sprawa Kramerów”. Ten ostatni film również reżyserował i otrzymał za niego dwa Oscary (za scenariusz i reżyserię).

- 30.05.2025 – Loretta Swit. Amerykańska aktorka, polskiego pochodzenia (jej prawdziwe nazwisko to Szwed), niezapomniana, pełna temperamentu major „Gorące Wargi” Houlihan z serialu M.A.S.H.

- 09.06.2025 – Frederic Forsyth. Brytyjski pisarz, autor wielu powieści sensacyjnych, których akcję zwykle twardo osadzał w kontekstach historycznych i politycznych. Autor takich powieści jak „Dzień Szakala”, „Akta Odessy”, czy „Pięść Boga”.

- 10.06.2025 – Harris Yulin. Amerykański aktor, najczęściej drugoplanowy. Dla mnie niezapomniany Deek Peasley z serialu „Jak zdobywano Dziki Zachód”. Grał również w takich filmach, jak „Człowiek z blizną” (detektyw Bernstein), „Wyspa piratów” (Czarny Harry), czy „Jaś Fasola” (dyrektor Galerii Sztuki).

- 11.06.2025 – Brian Wilson. Amerykański muzyk, lider, wokalista i basista legendarnego zespołu The Beach Boys.

- 30.06.2025 – Stuart Burrows. Brytyjski śpiewak operowy. To był mój ulubiony tenor, o niespotykanej, jednocześnie silnej, a zarazem miękkiej i aksamitnej barwie głosu. 

- 17.07.2025 – Joanna Kołaczkowska. Aktorka kabaretowa, członkini kabaretu Potem, a później Hrabi. Bardzo charakterystyczna i uwielbiana chyba przez wszystkich fanów kabaretu. Wielka i wybitna osobowość sztuki kabaretowej. Wystarczyło, by wyszła na scenę, a widzowie już pokładali się ze śmiechu.

- 17.07.2025 – Felix Baumgartner. Austriacki spadochroniarz. W 2012 roku wykonał słynny, śledzony przez cały świat, skok z balonu stratosferycznego, z wysokości prawie 39 kilometrów.

- 22.07.2025 – Ozzy Osbourne. Brytyjski muzyk, wokalista, długoletni frontman heavymetalowego zespołu Black Sabbath, później prowadzący karierę solową. Zdobywca pięciu nagród Grammy. Legenda heavymetalu.

- 07.08.2025 – James Lovell. Amerykański pilot wojskowy, astronauta. Pilot w misji Gemini-7 i późniejszy dowódca Gemini-12, członek załogi Apollo-8, a jeszcze później dowódca pechowego Apollo-13, na którym o mały włos nie stracił życia. To w niego wcielił się Tom Hanks w filmie „Apollo 13”.

- 11.08.2025 – Jerzy Dziewulski. Policjant-antyterrorysta, później polityk. Doradca prezydenta Kwaśniewskiego d.s. bezpieczeństwa, a także poseł na Sejm. Jego postać ukazano w kilku odcinkach serialu „07 zgłoś się”.

- 21.08.2025 – Stanisław Sojka. Wokalista, pianista, gitarzysta – kompozytor i wykonawca. Osobowość estradowa. Przez niektórych moich rówieśników nazywany bardem naszego pokolenia.

- 01.09.2025 – Graham Greene. Kanadyjski aktor, w Polsce znany głównie z nominowanej do Oscara roli Kopiącego Ptaka w filmie „Tańczący z wilkami”. Inne filmy z jego udziałem to choćby komedia „Maverick”, dramat „Zielona Mila”, czy wzruszający film „Mały Indianin”, jeden z moich ulubionych.

- 16.09.2025 – Robert Redford. Amerykański aktor, gwiazdor filmowy, znany takich filmów jak: „Butch Cassidy i Sundance Kid”, „Żądło”, „Orły Temidy”, „Pożegnanie z Afryką”, „Zaklinacz koni”… Długo by wymieniać.

- 23.09.2025 – Claudia Cardinale. Włoska aktorka i piosenkarka. Znana z takich filmów jak „Lampart”, „Różowa Pantera”, „Pewnego razu na Dzikim Zachodzie”, czy „Księżniczka Daisy”.

- 03.10.2025 – Patricia Routledge. Brytyjska aktorka, niezapomniana Hiacynta Bucket (o, pardon, Bouquet!) z serialu „Co ludzie powiedzą”.

- 27.10.2025 – Prunella Scales. Kolejna brytyjska aktorka, również znana z komedii, a ściślej – z roli współwłaścicielki Hotelu Zacisze – z serialu komediowego pod tym samym tytułem.


     Dziś jest 31. października 2025, po południu. To ta chwila, w której zwyczajowo publikuję tę notkę - i zawsze boję się, że jeszcze w tej krótkiej chwili, między ustami, a brzegiem pucharu, ktoś jeszcze dołączy do tej listy,

wtorek, 7 października 2025

O drezdowaniu krukrosów

     Bardzo lubię słuchać felietonów pana Tomasza Olbratowskiego. Są dowcipne tym właśnie kolorem dowcipu, który bardzo cenię. Żart trochę słowny, trochę abstrakcyjny, trochę nasuwający różnorodne skojarzenia – jednym słowem: wieloznaczny.

     Wczoraj pan Tomasz opowiadał niesamowitą historię, trzymającą w napięciu do końca – o tym, jak po raz pierwszy w życiu, sam ściągnął sobie z Internetu i zainstalował sterowniki do bezprzewodowej klawiatury. Opowiadał o tym ze swoim znakomitym, autoironicznym humorem, przedstawiając tę banalną dla każdego nastolatka czynność, jako niemal heroiczny wyczyn.

     Rozumiałem go doskonale, bo jako człowiek już nie najmłodszy, sam mam problemy z opanowaniem tajników wirtualnej rzeczywistości.

     - Zupełnie jak tata, kiedy pierwszy raz zapłacił blickiem – skwitował Drugorodny. – Też się tak chwalił.

     Nie zaprzeczam, bo istotnie owo narzędzie płatnicze opanowałem stosunkowo niedawno. Zwykle, gdy w pracy robiliśmy jakąś zrzutkę – np. na drobny upominek dla kogoś, kto właśnie obchodził urodziny – jeden z nas podawał numer swojego telefonu, po czym dodawał: informacja dla Nitagera – przyjmuję gotówkę, trzecie biurko po lewej stronie! Czasami, aby mnie upokorzyć do końca, dodawał też mapkę, jak do niego trafić. Uważałem to już za zwyczajną złośliwość, ale robiłem dobrą minę do złej gry. Na przykład, kilka razy udało mi się wytknąć mu błędy topograficzne, przez co zostawiałem pieniądze na niewłaściwym biurku. Bywało, że na biurku jubilata, dla którego składka miała być tajemnicą.

     Na swoje usprawiedliwienie mam to, że blick – niewątpliwie bardzo wygodne narzędzie – wymaga zainstalowania pewnej aplikacji i jeszcze autoryzowania jej przez bank, który nie chciał robić tego zdalnie. Zatem, bardzo długo obywałem się bez blicka, bo nie po drodze było mi do banku.

     Ale przyszedł ten dzień, kiedy to Koleżanka Małżonka zaciągnęła mnie udałem się do banku i po wielkim bólu i męce – bo coś tam się nie chciało zgodzić w bankowym systemie – zyskałem możliwość płacenia blickiem.

     W sumie, nie wiem, czy jest się z czego cieszyć – jeszcze jeden sposób na szybkie pozbywanie się pieniędzy. A zaskoczyć kolegów, by zobaczyć ich miny i tak udało mi się – co oczywiste – tylko za pierwszym razem.

     Niemniej słowa Drugorodnego trochę mnie ubodły.

     - Poczekaj parę lat – mruknąłem. – Kiedy wszyscy będą umieli zdrezdować krukrosa, a ty nawet nie będziesz wiedział, o czym oni mówią.

     - Co?

     - No widzisz – ucieszyłem się. – Nie wiesz nawet, o czym mówię. I wszyscy będą się z ciebie śmiać, że nawet głupiego krukrosa nie umiesz zdrezdować!

     - Ale co to jest?

     - Nie wiem – wzruszyłem ramionami. – Jeszcze tego nie wymyślili. Ale ktoś w przyszłości wymyśli coś takiego, co nawet tobie nie mieści się dzisiaj w głowie. Przecież dwadzieścia lat temu nikt nigdy nie słyszał o blicku! Na razie nawet nie wiadomo, z jakiej dziedziny pochodzą te pojęcia.

     Zacząłem się nakręcać.

     - I każde dziecko będzie wiedziało, że krukros przed użyciem musi zostać w specyficzny sposób zdrezdowany! I każdy będzie umiał to zrobić! I każdy będzie miał prawidłowo zdrezdowanego krukrosa.

     Drugorodny spojrzał na mnie kpiąco.

     - Każdy?

     - Każdy – potwierdziłem. – No, ty nie. Bo ty nie będziesz umiał. Jakiś brzdąc będzie to robił za ciebie, a ty będziesz się wściekał, że taki gówniarz to umie, a ty nic nie kumasz.

     - A ty będziesz umiał?

     - Oczywiście! – zapewniłem. – Kto ma umieć, jeśli nie ja, który to przecież wymyśliłem!

     Gwizd czajnika, miłosiernie dla Drugorodnego, przerwał tę rozmowę. Poszedłem do kuchni, zrobić herbatę, pozostawiając go skonfundowanego, przerażonego wizją przyszłości i zalęknionego przed nieznanym. A jego rechot to na sto procent był nerwowy śmiech, którym objawiała się panika.