Sentencja


Wszystko płynie... Ale nie sądzę, żebym to wszystko chciał wyłowić!

Informacje dla Gości

INFORMACJE DLA GOŚCI

Ponieważ nikt nie jest w stanie sprawdzać na bieżąco całego bloga, wprowadziłem moderację komentarzy do starszych wpisów. Nie zdziwcie się więc, jeśli Wasz komentarz nie pojawi się tam od razu. Nowe wpisy można komentować normalnie, tak jak dotychczas - bez moderacji.


poniedziałek, 26 października 2015

Duszno...

      Jak będzie teraz wyglądała Polska?

     Przyznam, że ogarnęły mnie myśli raczej mroczne. Władzę w Polsce przejmuje totalna ciamajda, niewolnik biskupów, a trzecią siłą w Sejmie jest partia degenerata, proponującego wyłącznie totalną rozpierduchę.

     Już pierwsze zapowiedzi zwiększenia podatku dla sklepów wielkopowierzchniowych budzą niepokój. Bo jak będzie miało to skutek? Po prostu, podwyżka cen towarów! Obroty hipermarketów spadną, część pracowników trzeba będzie zwolnić. Czyli  nieźle zaczynają – od podwyżek cen żywności i zwiększenia bezrobocia. Dobrze, jeśli na tym się skończy, ale zapowiadany od dawna i od dawna postulowany zakaz handlu w niedzielę może tu postawić kropkę nad „i”. Czyżbym znowu był skazany na nieświeże bułki w brudnym, osiedlowym sklepiku,  po odstaniu swojego w długiej kolejce?

     Wiedziałem, że wygrają – to nie zaskoczenie. Ale większość w Sejmie, dana tym ludziom, zwyczajnie mnie przeraża. I ze strachem czekam na decyzję, jakie stanowisko obejmie, schowany na czas kampanii, Macierewicz, wiceprezes tej partii.

     Szkoda…

     Nie byłem fanem obecnej ekipy, ale nie potrafiłem znienawidzić ich aż tak bardzo, żeby odsunąć ich od władzy za wszelką cenę – nawet za cenę jeszcze gorszych rządów. Pamiętam doskonale lata 2005-2007 – i nie ufam tym ludziom za grosz.

    Polityka zagraniczna to dla mnie jedna wielka niewiadoma. Jarosław Kaczyński w czasach urzędowania na stanowisku premiera, udowodnił nie raz i nie dwa razy, że ani on, ani jego ludzie Europy nie rozumieją i wydaje im się, że wszędzie jest tak samo, jak w ich partii. Obawiam się izolacji Polski na arenie międzynarodowej. A Władimir Putin otwiera szampana…

      Jarosław Kaczyński wielokrotnie twierdził, że „w Polsce trzeba przywrócić demokrację”. Mówił to człowiek, który za odmienne poglądy wyrzucał z partii. Człowiek, który we własnej partii nie tylko nie potrafił zaprowadzić demokracji, ale wręcz uprawiał absolutyzm. Przyznacie, że nie brzmi to wiarygodnie. Oby nie skończyło się demokracją w jego rozumieniu - tzn. rządy sprawują wyborcy PiS. Projekt konstytucji był dostępny w sieci. Można było się z nim zapoznać. I nie trzeba było być politologiem, żeby zorientować się, że Polska z taką konstytucją stałaby się dyktaturą.

    Moim marzeniem od zawsze było państwo świeckie, światopoglądowo neutralne. Państwo, w którym nikt nie może nikomu zabronić wyznawania jego religii, ale też w którym żadna religia nie ma wpływu na prawo stanowione. Państwo, w którym prawo przestrzega uniwersalnych wartości, uzurpowanych wprawdzie przez niektóre religie, ale to akurat mi nie przeszkadza. Boję się, że nabożny stosunek liderów PiS do Kościoła Katolickiego, zniweczy te marzenia, które już powoli wprawdzie, ale zaczynały się realizować.

     W każdym razie, zrobiło mi się niewypowiedzianie duszno. Koszmar powrócił.

31 komentarzy:

  1. Owszem - bezrobocie się zwiększy.Młodzi ,którzy dotychczas wyjeżdzali na "saksy" nie będą mogli z dwóch powodów- uciekinierzy, z którymi coś trzeba zrobić ,tudzież przesyt rynku zachodniego nami - Polakami....Nie chcemy uciekinierów - to nie będzie pracy. Młodzi będą musieli zostac w kraju - pracować na kościól i się modlić....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że PiS zajmie się tym, co umie najlepiej - szukaniem haków na opozycję. I może im nie starczy czasu na gmeranie przy gospodarce.

      Usuń
  2. Cechą nadrzędną koszmarów jest to, że powracają co jakiś czas. Będzie tak wesoło, że aż się popłaczemy. Polska to dziwny kraj i jeśli mam być szczera- coraz mniej mi się podoba, że tu jestem. A już był czas, że byłam dumna, że żyję w tym kraju. I już nie jestem - bo gdy się żyje w tak śmiesznym i dziwnym kraju to duma zanika.
    PO przeputała całą swą drugą kadencję bo nie przeprowadziła koniecznych reform.
    Ciekawe,jak myślisz- Kukiz będzie dawał koncerty w Sejmie? Solo przy gitarce czy razem z kapelą, na wzmocnieniu z wódy i dopalaczy?
    A z worka wyjdzie w końcu prezes zamiast Szydła?
    Będzie strasznie ciekawie i strasznie zabawnie. I za co mnie to wszystko spotyka, za co??????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabawnie? Szykują się 4 lata żenady. Mam nadzieję, że nie zdążą nas skłócić z całą Europą.
      Ale może Polacy potrzebowali takiego zimnego prysznica.

      Usuń
    2. Zdążą, zdążą. A Polacy maja talent do fundowania sobie mega kłopotów. W końcu rozbiory też mieli na własne życzenie.

      Usuń
  3. Też powoli wstyd mi, że z tak dziwnego kraju pochodę. I smutno. Bo z perspektywy widać lepiej.... a obraz, który się jawi jest ponury....
    Najdziwniejsze jest jednak to, że "Polacy sami sobie ten los zgotowali". Bo przecież były wybory.....Mam tylko nadzięję, że moje Żuczki znajdą swoja drogę w tych chaszczach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty żyjesz w normalnym kraju, więc nie masz co narzekać.
      U ciebie proboszcz nie zwoła parafian, żeby Ci odstawiali modły pod oknem, aby "wypędzić z Ciebie Szatana". U mnie to możliwe.

      Usuń
    2. Oczywiscie, że nie narzekam. Mówię tylko co czuję i co widzę z tej mojej normalności. I słyszę też jak tu postrzegaja Polaków. Poza tym żyją w Polsce moi bliscy więc nie moge się "odciąć"....No i nie chcę. Jest mi dobrze tu gdzie jestem, jest tu "normalnie", czasem tylko te "korzenie" uwierają......

      Usuń
  4. Może i były "Wybory". Natomiast "wybory" już niekoniecznie.
    Nie było z kogo wybierać. Nie tracę nadziei, że to się w końcu zmieni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybór był między złem i mniejszym złem. Niewielki, ale był.

      Usuń
  5. @Nitager,
    Nasz Naród najwidoczniej ma jeszcze w sobie tchórza, który nie potrafi powiedzieć czarnej hydrze: "Zabawiaj się z tymi, którzy sobie tego życzą". U nas nadal pokutuje myślenie, że zmuszanie dziecka do chodzenia na religię może się przydać n.p. podczas ślubu, choć jest dokładnie odwrotnie- w wypadku ślubów mieszanych z ateistami, nikt ateistom dupy nie zawraca chodzeniem na nauki, etc.. Chciwość przede wszystkim- proboszcz wie, że albo łyka dobrowolnie kasę od ateisty na jego warunkach, albo się z nią żegna. Życie z dala sukienkowych ma same plusy, ale Polacy nadal chcą mieć ciastko i zjeść ciastko i tym swoim "wszelkim wypadkiem" zarzynają się sami.
    Co do ekonomii, to zwrócę uwagę na coś, czego chorzy z zawiści nie dostrzegają:
    Weźmy takie TESCO- już ma niemałe kłopoty i nie wiadomo, czy nie zbankrutuje w całej Europie, nie tylko w Polsce. Zawistnik może sobie myśleć, że to nie jego brocha, ale zawiść odbiera mu rozum, bo po pierwsze, to z jakiegoś powodu robił tam zakupy, a po drugie, jak TESCO zwolni pracowników, to zamiast zbierać płacone przez nich podatki, zawistnicy będą płacić na ich zasiłki. Będzie niższa konkurencja, więc wyższe ceny, ale co tam, ważne żeby debilowi się wydawało, że u'ebie przy samych pośladach jaja złemu kapitaliście. A że przy okazji swoje zmiażdży, bo akurat samemu kapitaliście nic nie grozi, to inna sprawa. To samo z bankami. Podniosą ceny usług, zwolnią pracowników, zamkną kilka oddziałów- przecież nie będą pracować społecznie. Ja oczywiście wiem, że Jarosław Kaczyński (pewnie nieświadomie, ale co ja mu na to poradzę, że jest głąb) głosi hasło "patriotyzmu gospodarczego" rodem z III Rzeszy. Może nieco przetransformowane, bo Hitler mówił, że gospodarka ma służyć Państwu, a nie generowaniu zysku, ale wiemy jak szybko doprowadził tym kraj do bankructwa, które nastąpiło jeszcze przed Stalingradem (rzadko się o tym mówi, bo przecież wojna i strzelanie jest ciekawsze, ofiary są bardziej ekspresyjne, niż jakaś "głupia" ekonomia).
    Optymistycznie: Wyżej dupy PiS i tak nie podskoczy. Nie rozda więcej niż ma, nie pożyczy więcej, niż Polska będzie w stanie oddać, bo banki mają świeżą lekcję, czym to się kończy, a taka Islandia nawet wsadziła już pierwszych bankowców za doprowadzenie banków do ruiny. Bankowcom irlandzkim chyba się upiekło- znajomi ocalili im dupy, ale było blisko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Woland, Ty umiesz liczyć i wiesz, że 2+2=4. Ale połowie społeczeństwa wydaje się, że tak jest tylko w ich kieszeniach, natomiast w kieszeniach innych 2+2 może równać się nawet 10.
      Ja bardzo się boję, że za 4 lata będę zarabiał 3 miliony, ale bochenek chleba będzie kosztował 5000 - bo nie widzę innego sposobu spełnienia 1/10 pisich obietnic bez dodruku pieniędzy.

      Usuń
  6. Nie jestem fanem PiS, ale na ich rządy po okresie dominacji PO patrzę z ulgą i nadzieją.

    Wprowadzą podatek od marketów i banków - spowoduje to podniesienie cen, w efekcie zapłacą najubożsi, którzy dostaną z powrotem część tych pieniędzy w postaci np. 500 zł na dziecko. Dla mnie żaden problem.

    Natomiast rządy PO kojarzą mi się z maniakalną dyktaturą lewackiej poprawności politycznej, mniejszości seksualnych i umysłowych, tępieniem polskich patriotów, prześladowaniem i ubezwłasnowolnieniem rodziny, lewacką indoktrynacją w szkołach a nawet przedszkolach, planowaną zagładą narodu polskiego poprzez poparcie imigracji islamistów. Teraz zaczynam czuć, że jestem w Polsce, że jestem u siebie. Tak samo myśli większość Polaków i mamy w d... krytykę przemądrzałych emigrantów. Jeśli lewactwo tak bardzo im imponuje, to dobrze, że wyjechali.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka wątpliwość: Z podatku od marketów i banków miało być finansowane obniżenie wieku emerytalnego, a nie 500 złotych na dziecko. Przy czym najubożsi bez dzieci, na przykład niepełnosprawni, nie dostaną nic z tego przelewania z pustego w próżne.
      Druga wątpliwość, to definicja "Patrioty", bo jeżeli oznacza ona kogoś, kto uważa się za patriotę i w ramach tego patriotyzmu pluje na swoje państwo, okrada je i przyjmuje postawę roszczeniową, to w każdej knajpie takich chwastów jest pełno.

      Usuń
    2. Dla mnie jest to problem, bowiem nie czuję się zobowiązany do utrzymywania niczyich dzieci, oprócz swoich własnych. A bardzo, ale to bardzo nie lubię płacić więcej za to samo - zwłaszcza, jeśli kupuje tego dużo.
      Jeśli chodzi o drugi akapit - bardzo mnie rozczarowałeś. Miałem nadzieję, że właśnie Tobie nie trzeba tłumaczyć podstawowych pojęć. Innymi słowy, ten tak z dawna deklarowany przez Ciebie moher, którego dotąd nie zauważałem, wylazł z Ciebie na całego.
      Może chociaż dasz jakiś przykład tępienia polskich patriotów - ale patriotów, a nie nazioli, z chustami na pyskach, wznoszących nazistowskie okrzyki i gesty? Nie podoba Ci się "lewacki" styl, choć Tobie daje on wybór, i dlatego chcesz wprowadzić katoprawicowy, którzy nikomu żadnego wyboru nie daje? Albo Cię nie rozumiem, albo jesteś kimś innym niż myślałem, albo cały ten komentarz to makabryczny żart. Tylko że mnie nie jest do smiechu.

      Usuń
    3. Jestem za pomocą rodzinom, bo kwestia demografii to istotna sprawa. Jednak dawanie do ręki pieniędzy za fakt posiadania dziecka to idiotyzm. W wielu rodzinach pójdzie to "na przemiał". Mozna by to zrobić mądrzej- obniżyc wat na artykuly dziecięce, dawac cos takiego jak "bon edukacyjny" , zniżki na okreslone konkretne usługi itd. Tylko, że to nie tak spektakularna kielbasa wyborcza jak brzęczaca moneta czy szeleszczący papierek.

      Usuń
    4. @Nitager
      "Lewacki styl" nie dał wyboru rodzinom, którym odebrano dzieci z błahych powodów, a faktycznie dlatego, że rodzice narazili się pracownikom socjalnym.

      Lewacka goebbelsowska propaganda uparcie wpajała skojarzenie polski narodowiec = narodowy socjalista. W efekcie szykanowano właśnie osoby broniące polskiej racji stanu pod pretekstem "mowy nienawiści".

      Pierwszy z brzegu przykład:

      Sąd w Białymstoku uznał, iż hasło "Nie przepraszam za Jedwabne" to "mowa nienawiści i podtrzymał wyroki dla 4 mężczyzn
      http://www.wykop.pl/link/1658315/sad-haslo-nie-przepraszam-za-jedwabne-to-mowa-nienawisci/

      "Wylazł ze mnie moher" - dla mnie to jest komplement. Na razie żadnych ograniczeń wolności ze strony PiS-u nie widzę. Jeśli pojawią się negatywne fakty - będę gotów do dyskusji, a nawet przyłączę się do krytyki.

      Usuń
    5. @An-ka
      "demografia to istotna sprawa" - uważam, że lepiej aby mnożyły sie nasze klasy niższe, niż obcy kulturowo islamscy imigranci. 500 zł dla imigrantów to nic godnego uwagi, a nasi może się dzięki tej zachęcie rozmnożą.

      Usuń
    6. Dibeliusie- nasze klasy niższe rozmnażają się i bez tej zachęty, i bez planu. Nie sądzę, by w interesie państwa były dzieci płodzone w pijanym widzie i skazane na dziedziczenie biedy oraz nieróbstwa czy "tylko" niezaradności rodziców. 500 zł w najmniejszym stopniu nie poprawi ani ich bytu, ani ich szans, poza- być może- szansą przyjścia na świat. A w przeliczeniu na butelki to nawet pogorszy. Imigrantów w tych rozważaniach nie brałabym tu pod uwagę, to trochę demagogiczne podejście do sprawy. Gwoli wyjaśnienia- daleka jestem od radości (łagodny eufemizm) z powodu ewentualnego przyrostu imigrantów i ich mnożenia na naszej ziemi, jednak to naprawdę inna bajka.

      Usuń
    7. PS. i powtórzę- różnego rodzaju ulgi związane z wychowaniem dzieci mogłyby być właśnie doskonałym sitem pozwalającym oddzielić tych, ktorzy naprawdę chcą miec dzieci od tych, dla ktorych dzieci to krótkofalowy interes.

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. a propos państwa neutralnego światopoglądowo...
    "Ale pamiętajcie o jednym - Platforma Obywatelska zawsze będzie stała na straży wzrostu gospodarczego, NEUTRALNOŚCI ŚWIATOPOGLĄDOWEJ i dbałości o ludzi"...
    /Ewa Kopacz/...
    wiesz co?... mnie trudno wkurzyć /a jak już, to szybko mi przechodzi/... ale dziś Ewce udała się ta sztuka...
    chyba od dzisiaj będzie stała na tej straży, bo jakoś przez 8 lat nie miała takiego zamiaru nawet...
    co ta PO /bo w jej imieniu Ewka się wypowiadała/ zrobiła przez 8 lat w temacie tej neutralności?... NIC... klechy jak robiły swoje, tak robią, naród głupiał coraz bardziej, a kasa im /klechom/ za to leciała...
    to teraz będzie jeszcze zabawniej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewka wkurzała mnie przede wszystkim z tego powodu, że chciała być, niczym Warren- przyjaciel wszystkich, podczas gdy dookoła było istne pole bitwy, a poza tym ona była taka, że ani w jedną, ani w drugą stronę- w polityce nijakość, to nie najlepsza renoma. Zwłaszcza w tak kryzysowym momencie, jaki przechodziła PO.

      Usuń
    2. Nigdy nie uważałem się za fana PO - między innymi dlatego, że zbyt wolno i zbyt ostrożnie idą w kierunku świeckiego państwa, a czasem nawet stoją w miejscu. Ale dlatego właśnie tak bardzo boleję nad faktem, że teraz do władzy dorwała się ekipa, która zrobi bardzo duży krok wstecz.

      Usuń
  9. chyba żyję w innym kraju niż Dibelius. W publicznym przedszkolu mojego wnuka tuz obok domofonu i dzwonka, którymi przywołuje się dzieci, wisiała imienna lista zgody/niezgody na religię. Każdy mogł ja sobie przeczytać. A moim dzieciom zasugerowano, by jednak zapisali mlodego na religię, by "nie odstawał". Moja synowa trzeźwo zauważyla, ze obowiązkiem przedszkola jest zorganizowac to tak, by 'nie odstawał". Ja uważam, że żyję w państwie powoli rozpełzającego się terroru ideologicznego. I na pewno nie jest to gender. Nikt mi nie zrobił do tej pory awantury za chodzenie na szpilkach. Za kupienie Newsweeka - tak . Inna sprawa, co ja potem zrobiłam :)) lecz obawiam się, ze lada moment pojedyncze wyskoki nawiedzonych moga zamienić się w bojówki kontrolujace prawomyslność

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po prostu mamy do czynienia z kolejną dziwaczną definicją "lewactwa", bo jedyna obecnie indoktrynacja w szkołach to religijna, wg. tej "jedynej słusznej" religii, rzecz jasna...

      Usuń
    2. Też go nie rozumiem. Zawsze wydawał mi się rozsądnym katolikiem, wierzącym, ale ponad katolickie fobie. Myślę, że z jego strony była to ironia.

      Usuń
  10. Boże, jakie ja mam podobne marzenia
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Nitagerze,nie przejmuj się..Jesteś GOŚĆ! Pamiętam Twoje dyskusje ze ś.p pamięci Marią Dorą..Nie masz pojęcia,jak mnie to budowało....

    OdpowiedzUsuń
  12. Strach się bać, Nit. :( ja też pamiętam Kaczogród, a teraz będzie jeszcze gorzej, bo mają jeszcze większą władzę. jak przeżyć te cztery lata? bo potem to myślę, że ludzie zobaczą, co zrobili i nastąpi kolejna zmiana. oby do tego czasu nie narobili szkód nie do naprawienia...

    OdpowiedzUsuń